Mlynkova i Nowicki u Lisa: Wszystkie doniesienia o naszym rozwodzie to stek bzdur

Mają żal do mediów.

W zeszłym tygodniu wszystkich zaskoczyła wiadomość o rozwodzie jednej z najsympatyczniejszych par polskiego show-biznesu. Od tego czasu w mediach nieustannie pojawiały się informacje o przyczynach rozstania Haliny Mlynkovej i Łukasza Nowickiego . Zmęczeni tymi spekulacjami artyści pojawili się wczoraj w programie "Tomasz Lis na żywo" - i to na własną prośbę.

Sami chcieliście przyjść do mojego programu - powiedział Tomasz Lis.
Tak, ponieważ wszystkie doniesienia medialne na temat naszego rozwodu i jego przyczyn to stek bzdur - odpowiedziała Mlynkova.
Najgorsze jest to, że musieliśmy przyśpieszyć rozmowę z naszym synem, bo media wyręczyły nas w poinformowaniu go o tym! To straszne. On to bardzo przeżył! - dodał oburzony Nowicki.

Halinka Młynkova i Łukasz Nowicki.Halinka Młynkova i Łukasz Nowicki. Kapif

Mlynkova i Nowicki chcą za wszelką cenę chronić swoją prywatność i twierdzą, że będą do skutku ukrywać termin rozprawy rozwodowej:

Zrobimy wszystko, aby nikt nie dowiedział się o terminie naszej rozprawy rozwodowej. Tak często będziemy ją przesuwać, jeśli tylko gdziekolwiek wyjdzie na jaw na informacja - powiedziała piosenkarka.
Niebywałe jest to, że w świetle prawa sądy nie mogą odmówić informacji na temat terminu rozpraw! - dodał jej były partner.

W programie, o mały włos, doszło do niezręcznej sytuacji. Nowicki, z przyzwyczajenia, prawie powiedział do swojej już wkrótce byłej żony "kochanie", do czego sam się przyznał.

Czy występ u Tomasz Lisa był z ich strony dobrym krokiem?

Zobacz wideo

Jax

Zobacz także:

To koniec małżeństwa Mlynkovej i Nowickiego. Poznaj historię ich miłości

Jak oni się poznali? cz. II

Szokujące rozstania. W związkach gwiazd ŹLE się dzieje!

Więcej o:
Copyright © Agora SA