Szykuje się prawdziwy najazd paparazzich na Holandię. Wszystko przez Naomi Campbell która ma za kilka dni pojawić się w Hadze, gdzie stanie przed Trybunałem Sprawiedliwości jako świadek. Chodzi o sławne na cały świat "krwawe diamenty" które Naomi miała otrzymać od byłego dyktatora z Afryki. To właśnie przeciwko niemu toczy się proces m.in o ludobójstwo.
Adwokat Campbell lord McDonald wystosował pismo do władz Holandii, aby na czas pobytu supermodelki w ich kraju zaostrzyć wymogi bezpieczeństwa. Dziennikarze "Sunday Times" dotarli nawet do pisma. I tak, specjalnie dla pięknej Naomi wprowadzono by zakaz fotografowania, filmowania, rozmawiania z gwiazdą.
Zakaz dotyczyłby nawet mieszkańców. Campbell ma mieć święty spokój w Hadze a Holandia i ONZ mają jej to zapewnić. Potwierdziło się także, że Naomi straciła kontakt z rzeczywistością.
Mrock