Miniony rok należał do niej. Lady Gaga przez ostatnich kilkanaście miesięcy pracowała ciężko praktycznie bez przerwy, a niedawno wyruszyła w trasę koncertową. Niestety, nie wytrzymała tempa, które sama sobie narzuciła...
Przed koncertem w Indianie gwiazda nagle zasłabła . Na szczęście lekarze szybko zainterweniowali. Występ Gagi został odwołany!
Wokalistka napisała do fanów na swoim blogu:
Płakałam godzinami. Czuję, że zawiodłam moich fanów. Na godzinę przed koncertem miałam zawroty głowy i problemy z oddychaniem. Przyjechało pogotowie i powiedziano mi, że mam nieregularne tętno - skutek wycieńczenia i odwodnienia. Nie mam jak przeprosić, by wyrazić jak bardzo mi przykro. Z garderoby słyszałam moich fanów skandujących moje imię. Błagałam wszystkich, żeby wypuścili mnie na scenę - napisała Gaga.
I choć zdarzało jej się już występować z grypą czy gorączką po to, by nie zawieść swoich wielbicieli, to tym razem otrzymała absolutny zakaz wychodzenia na scenę i nakaz wypoczynku przez najbliższe dni.
Gaga jak nikt dba o swoich fanów, ale ci z pewnością chcieliby, by ich idolka wreszcie odpoczęła i zadbała o swoje zdrowie. Może wokalistka, która nie zamierza robić sobie żadnej przerwy, zrozumie to zanim stanie się coś poważniejszego.
Negral