O powrocie Whitney Houston mówi się od dawien dawna. Powiedzmy sobie szczerzę - kto wierzył w jej powrót po narkotykowym ciągu i alkoholowej zapaści? Oczywiście czarnoskóra diwa nagrała płytę, ale mało kto wierzył, że zacznie występować na żywo. Wiele razy wracała, a i tak kończyło się jak zwykle - ćpaniem. Tym razem będzie inaczej.
Nie każdy powrót cieszy, czyli PASCHALSKA NAGRYWA PŁYT Ę
Whitney Houston wystąpiła wczoraj na scenie w Central Park podczas porannego programu "Good Morning America" w Nowym Jorku. Wyglądała dobrze, śpiewała ponoć na żywo (?). Cóż możemy powiedzieć - Whit gratulacje. Kiedy wpadasz do Opola?