Osbourne: bulimia nie opuści mnie nigdy

Nie tak łatwo pokonać swoje demony.

Odkąd była nastolatką, cierpiała na poważne zaburzenia odżywiania. Dziś Sharon Osbourne ma już prawie 57 lat, ale zmory przeszłości nadal jej towarzyszą. Choć obecnie jej jedzenie wygląda normalnie, musi się kontrolować.

 - Mówiąc szczerze, nie sądzę, bym kiedykolwiek całkiem się od tego uwolniła. Teraz mam to pod kontrolą, ale jedzenie nigdy nie będzie dla mnie prostą sprawą - mówi. - Używałam tego jako osłony, by nie czuć odrzucenia. Mówiłam sobie: Nie chcesz mnie, zobacz jaka jestem tłusta.

Córka najwidoczniej odziedziczyła skłonności po mamie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.