Zaczęło się od tego, że Naomi Cambpell zaginęła na lotnisku Heathrow jedna z trzech podręcznych toreb. Naomi wpadła w istną furię i zrobiła taką awanturę na lotnisku, że pracownicy wezwali policję. Wtedy stało się najgorsze. Naomi wyzwała policjantów od "dupków" i głupków. A jednemu podobno miała nawet napluć w twarz! Funkcjonariusze nie zastanawiali się długo. Zakuli modelkę w kajdanki.
Oto wstrząsająca relacja jednego ze świadków.
Naomi przestała się kontrolować. Nie była w stanie się uspokoić. Wyglądała na szaloną i psychotyczną. Krzyczała tylko: to jakiś żart? Dawać mi moje torby! Jestem Naomi Campbell!
Naomi już wyszła z aresztu za kaucją. Ale grozi jej pół roku za kratkami i zarzut napaści na policjanta. To jedna z wielu takich napaści Naomi. 10 lat temu Naomi zaatakowała fana w samolocie, który filmował ją podczas snu. 8 lat temu uderzyła swoją asystentkę w głowę komórką. 2 lata temu Naomi została skazana na 5 dni robót społecznych za rzucenie komórką w swoją pokojówkę.