Eva Longoria wpędziła męża w kłopoty!

Czasem lepiej nic nie mówić, niż powiedzieć zbyt wiele. Przekonała się o tym Eva Longoria, przez którą jej mąż ma teraz problemy. Co takiego wypaplała?

Jak na

kochającą żonę

przystało, Longoria często chodzi

na mecze swojego męża

Tony'ego Parkera. Koszykówce do brutalności rugby daleko, ale kontuzje często zdarzają się w tym sporcie. I to właśnie przeraża Evę. Nigdy nie wie, kiedy jej mąż naprawdę został zraniony, a kiedy... po prostu udaje! W jednym z wywiadów wyznała:

Czasem udaje, by wymusić brutalne przewinienie lub by wyolbrzymić faul, rzuca się na parkiet, wykorzystując go bardziej. Nigdy nie mogę dostrzec różnicy między tym, więc mówię: "Przestań leżeć na ziemi, jeśli nie jesteś ranny. Wstawaj!", a on odpowiada: "Kochanie, czasem muszę poleżeć na parkiecie". Mimo to naprawdę denerwuję się, obgryzam paznokcie.

Oczywiście doceniamy ogromną troskliwość Evy, ale... to

była niezła wtopa

!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.