Bolesny rozwód Paula McCartneya

W ostatnich dniach oczy wszystkich zwrócone były na Paula McCartneya i Heather Mills, którzy są właśnie w samym środku wojny rozwodowej. Największa walka toczy się oczywiście o pieniądze, których eks-Beatlesowi nie brakuje.

Wszyscy znajomi odradzali muzykowi związek z Heather Mills . Okazuje się, że mieli rację. Po niespełna czterech latach małżeństwa, w maju 2006 roku, para ogłosiła separację. Paul McCartney popełnił przed zawarciem małżeństwa jeden błąd - uparł się, że nie zażąda od ówczesnej narzeczonej podpisania intercyzy. Teraz bardzo cierpi z tego powodu.

Rozwód to bardzo bolesne doświadczenie, ale, jak powiedział Winston Churchill - jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się. Uważam, że jedynym wyjściem z tej sytuacji, jest zachowanie się z godnością. Moją terapią jest muzyka - powiedział muzyk.

Nie wiadomo, jak wysokiej kwoty zażądała Heather Mills . W mediach mówiło się, że McCartney zaproponował byłej żonie w granicach 3 do 5 milionów funtów. Taka ilość pieniędzy nie spełniła jej oczekiwań. Kobieta nie chciała się również zgodzić na podpisanie zobowiązania do milczenia na temat ich pożycia małżeńskiego. W planach ma wydanie książki, a wywiadami dla prasy brukowej też jest zainteresowana. Ostatnia medialna pogłoska głosi o podwyższeniu kwoty do 25 milionów funtów. Para jest coraz bliżej osiągnięcia porozumienia.

Tymczasem Heather Mills zwyciężyła w internetowym plebiscycie na Największą Gold Digger na świecie. Tego określenia używa się w stosunku do kobiet, które są z mężczyznami tylko dla ich pieniędzy. O jej wyrachowaniu może świadczyć chociażby fakt, że na zeszłotygodniową rozprawę przybyła na wózku inwalidzkim - Mills nie ma nogi, ale zawsze używa protezy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.