Spears prowadza się z Ryanem Phillippe

Ryan Phillippe uznał, że jego nieudane małżeństwo z Reese Witherspoon to już zakmnięty rozdział. Ale przecież nie koniec książki, więc postanowił rozpocząć nowy rozdział. Ten zatytułowany będzie prawdopodobnie "Britney Spears", bo właśnie z piosenkarką był ostatnio widziany.

Tradycyjnie uważni obserwatorzy dostrzegli nową parę w jednym z hollywoodzkich klubów i od razu opowiedzieli o tym mediom:

Na pierwszy rzut oka wydawało się, że przypadkowo się spotkali, ale to na pewno było ukartowane. Oboje wiedzieli, że spotkają się w klubie. Za bardzo się ze sobą spoufalali, jak na osoby, które dopiero co na siebie wpadły. Zanim Ryan przyszedł, Britney patrzyła z wyczekiwaniem na drzwi. A kiedy Phillippe się pojawił, okazało się, że nie ma z nim żadnych znajomych. On zawsze przychodzi ze znajomymi. To na pewno było ukartowane.

Ale okazuje się, że to nie wszystko:

Kiedy już się rozsiedli, zaczęli rozmawiać jak starzy znajomi. Ryan pił koktajle, a Britney sączyła Red Bulla. Po chwili zaczęli flirtować. Śmiali się i dotykali, aż w końcu się pocałowali. Kilkakrotnie.

No i mamy kolejną parę. Co my byśmy zrobili bez tych anonimowych obserwatorów? Oni zawsze są w odpowiednim miejscu i czasie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.