Kolejny skandal z udziałem Dody ! Kilka dni temu menedżment piosenkarki poinformował na jej oficjalnej stronie internetowej, że z powodu "zobowiązań kontraktowych, które artystka podpisała kilka miesięcy temu",nie pojawi się na dzisiejszej gali rozdania "Telekamer" i nie zaśpiewa dla swoich fanów. Było to wielkie zaskoczenie, bowiem Doda nigdy nie opuszczała takich imprez. Zresztą organizatorzy gali planowali zrobić z niej gwiazdę wieczoru. Nic z tego nie wyszło.
Pytanie co to były za zobowiązania zawodowe? Okazuje się, że Doda jest od piątku w Paryżu. Nie towarzyszą jej jednak menadżerowie a... Radek Majdan - napisał "Fakt". Jak podaje gazeta, Doda będzie miała co prawda jedno spotkanie służbowe, ale nie zajmie jej ono dużo czasu. Wniosek z tego taki, że Rabczewska podpisała kontrakt, który zobowiązywał ją do przyjechania w lutym do Paryża. Przy okazji wzięła ze sobą Radka. Wiadomo stolica Francji to w końcu miasto zakochanych...
