Goście gali prezydenckiej pod ostrzałem Jacykowa
Za czasów prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego jego żona uchodziła za jedną z najlepiej ubranych Polek. Mimo paru wpadek Kwaśniewska godnie reprezentowała nas za granicą i była wzorem do naśladowania dla wielu Polek. Jej następczyni Maria Kaczyńska przeważnie ubierała się skromnie i unikała jaskrawych kolorów. Na poniedziałkowej gali zorganizowanej z okazji odzyskania przez Polskę niepodległości Kaczyńska i Kwaśniewska zaskoczyły wszystkich. Wyglądało to trochę tak jakby wymieniły się stylistami.
Kwaśniewska ubrała się w czarną sukienkę i czarny żakiet, a Kaczyńska we fioletową suknie wieczorową. Jola ubrała się jak na koncert, a Maria jak na bal. Nie mniej jednak to Kwaśniewska zawsze uchodziła za tę bardziej ekstrawagancją i odważniejszą w wyborze kreacji, a w poniedziałek to obecna Pierwsza Dama "zaszalała". Tomasz Jacyków w tvn24 powiedział, że Kwaśniewska miała za krótką sukienkę, a jej mąż niedopiętą marynarkę. Stylista stwierdził, że była pierwsza dama zamiast żakietu powinna na bal założyć szal, etolę czy bolerko. W opinii Jacykowa "dress code" zachowali państwo Kaczyńscy. Kto prezentował się lepiej?
