Wydra wybrał "Gwiezdny cyrk", bo nie chce kręcić pupcią

Szymon Wydra już sześciokrotnie otrzymał propozycję udziału w "Tańcu z gwiazdami". Piosenkarz za każdym razem odmawiał stacji TVN, ponieważ uważa, że rockmanowi nie przystoi kręcić pupą na wizji. Co zatem przystoi? Przebrać się za klauna!

Szymon Wydra weźmie udział w pierwszej edycji programu "Gwiazdy w cyrku". Show jeszcze się nie rozpoczęło, a już mówi się, że będzie największą klapą tego roku. Szymon zgodził się wziąć udział w nowym programie Polsatu, ponieważ kojarzy mu się z dzieciństwem i zabawą.

"Taniec z gwiazdami" byłby gorszym strzałem. Taniec towarzyski i kręcenie pupcią do wokalisty rockowego zupełnie nie pasuje. To tak, jakby facet miał reklamować podpaski. Poza tym cały show-biznes to trochę taki gwiezdny cyrk, więc na arenie będę się czuł jak w domu - powiedział "Faktowi" Szymon.

Szymon nie obawia się opinii, że się ośmiesza i robi z siebie pajaca.

Nie da się dogodzić wszystkim. Kiedy człowiek staje się popularny, loża szyderców się rozrasta. Generalnie mam to gdzieś, bo spełniam swoje marzenia" - mówi Szymon.
Więcej o:
Copyright © Agora SA