Tomasz Kammel i jego twarze...

Burza medialna, jaka wybuchła wokół Tomka Kammela, po tym jak jeden z tygodników napisała o tragicznych warunkach, w jakich żyje jego mama - wciąż trwa. Codziennie w prasie pojawiają się rewelacje ta temat zadłużonej i żyjącej w skrajnej nędzy matce gwiazdora. Czy informacje które od tygodnia podaje prasa są prawdziwe? Tomek wszystkiemu zaprzecza - informuje "Rewia".

Po kilkunastu telefonach od redakcji "Rewii" popularny prezenter powiedział jedynie, że rewelacje, które pojawiają się w mediach są od początku do końca kłamstwem.

Znajomi mamy Kammela, na łamach gazety opowiadają, że to ojciec Tomka tak mu zamieszał w głowie, że prezenter zapomniał i wyrzekł się własnej mamy, która żyje teraz w nędzy.

Przez tą całą sytuację z synem zamknęła się w sobie. Ja myślę, że ona wstydzi się przed ludźmi. Wini siebie, że wychowała człowieka bez serca. Ale to temu Tomkowi pieniądze na mózg siadły. Jak ja bym go dorwał, to bym mu powiedział, co o nim myślę.

Z informacji "Rewii" wynika, że mama Tomka ma 30 tysięcy długów i żyje samotnie w zrujnowanym domu.

Z kolei "Życie na gorąco" skontaktowało się z ojcem Tomka , który przedstawił sytuację materialną swojej byłej żony, inaczej niż media.

Anna jest cenionym inżynierem sanitarnym. Wiem, że nadal zarabia, projektując kanalizację, i oprócz domu, o którym piszą gazety, ma jeszcze wygodne mieszkanie w Jeleniej Górze.

Christian Kammel wspomniał również, że jego syn zorganizował rok temu pomoc dla matki pani Anny, czyli swojej babci. Kobieta przeszła zawał i konieczna była operacja. Tomek załatwił babci miejsce w warszawskiej klinice i czuwał przy niej wraz z narzeczoną przez cały okres leczenia.

Kto w tym sporze mówi prawdę? Jak zwykle nie wiadomo. Jedno jest pewne - takie pranie brudów w mediach, na tydzień przed rozpoczęciem "Tańca z gwiazdami", na pewno nie pomoże prezenterowi w zdobyciu nowych fanów.

Więcej o:
Copyright © Agora SA