Mistrz kamuflażu, bez dwóch zdań. Wystarczy przypomnieć sobie jego ponurą, zarośniętą twarz w "Snajperze" i porównać z prezentowanymi właśnie zdjęciami. W ogóle zgolenie zarostu odmienia tego przystojnego aktora nie do poznania. Już kiedyś o tym pisaliśmy. Młody makler? Absolwent prawa na Harvardzie? Nie - tak właśnie wygląda Bradley Cooper, kiedy pozbędzie się brody. Teraz dodatkowo zasłonił się kapturem przyczepionym do zupełnie zwyczajnej, puchowej kurtki, a połowę jego gładkiej twarzy zajęły ciemne okulary. Wystarczy trochę mrozu i metamorfoza gotowa!
<< A JEDNAK. TO WCIĄŻ JEST BRADLEY COOPER >>
Bradley Cooper , po ogromnym sukcesie "Snajpera, nie spoczywa na laurach. Aktualnie gra na Broadwayu w sztuce "Człowiek słoń". I właśnie w drodze do teatru został sfotografowany "incognito". Gdyby nie podpis pod zdjęciami, wciąż byśmy wątpili, czy to naprawdę Cooper.
alex