W "Pytaniu na śniadanie" miała się dziś pojawić Grażyna Szapołowska i udzielić ekskluzywnego wywiadu o tym, co zaszło między nią a Janem Englertem . Aktorka jednak nie pojawiła się w studiu na ulicy Woronicza w Warszawie. Było tylko połączenie telefoniczne i wszystko stało się jasne:
Nie będę wykorzystywać telewizji do komentowania tej sprawy - powiedziała Szapołowska. - Bardzo mi przykro. Czuje się dobrze, ale jestem zmęczona.
Szapołowska nie pojawia się ani na umówionych wcześniej spektaklach ani w telewizji. Domniemamy jednak, że aktorka miała przyjść do "Pytania na śniadanie" i opowiedzieć o programie " Bitwa Na Głosy ". Gdy dowiedziała się, że redakcja programu chce rozmawiać o zupełnie innych rzeczach zrezygnowała.
Co o tym myślicie?
Mrock