Ania z "Rolnik szuka żony" najpierw dała mu kosza, a teraz się z nim spotyka? Powiedział jej TO, a ona... aż nie wierzymy!

Kiedy Ania z programu "Rolnik szuka żony" odesłała do domu Łukasza, na placu boju pozostali Kuba i Mariusz. To między nimi dokonał się zacięty bój o serce rolniczki, który ostatecznie wygrał Mariusz. Do przedostatniego odcinka wszystko między Anią i Mariuszem układało się doskonale. Kandydat oświadczył się rolniczce, a ta przyjęła ofiarowany jej pierścionek zaręczynowy.

W ostatnim odcinku oddała mu jednak pierścionek, co jak było widać, ciężko przeżył. Serwis Se.pl informuje tymczasem, że... Mariusz mógł być żonaty!

W telewizji aż huczy od plotek. Winna ma być przeszłość Mariusza. Owszem, przyznał, że przed laty żona porzuciła go z małym synkiem. Jednak nie powiedział, czy jest formalnie rozwiedziony - czytamy.

Ania w ostatnim odcinku powiedziała o nim, że "zawiódł na całej linii". Czyżby o to chodziło?

W programie pojawił się też Kuba, który wcześniej odpadł z programu. Zastanawiające były słowa, które wyszeptał Ani do ucha na pożegnanie. Były one na tyle ważne (i na tyle niesłyszalne), że producenci programu zdecydowali się umieścić je w napisach.

Do zobaczenia.

Screen z TVP1

Te słowa mogły zdumieć wszystkich fanów Ani z programu "Rolnik szuka żony". Czyżby Ania po zerwaniu zaręczyn postanowiła związać się z Kubą? Jej reakcja na tajemnicze słowa kandydata była więcej, niż życzliwa.

Screen z TVP1

"Rolnik szuka żony" jak "Sensacje XX wieku". Miejmy jednak nadzieję, że nie trzeba będzie czekać pół wieku na odtajnienie archiwów, żebyśmy się dowiedzieli, czy powodem zerwania zaręczyn faktycznie było to, że Mariusz ma żonę. Chcielibyśmy także wiedzieć, czy Ania naprawdę spotyka się z Kubą. Co edycja to więcej pytań bez odpowiedzi.

alex