"Wróć tu jak facet z j*jami!". Gordon Ramsay w polskim "MasterChefie" był brutalny. Jednak ona usłyszała coś absolutnie zaskakującego

W tym odcinku kuchnią "MasterChefa" niepodzielnie zawładnął gość specjalny: Gordon Ramsay. Nie zważał na słowa, nie patyczkował się z uczestnikami, a przy tym wiedział, jak z gotowania zrobić show. "Spadaj z tym i wróć tutaj jak facet z jajami!" - potrafił i tak potraktować uczestnika.

Kiedy przed uczestnikami "MasterChefa" pojawiła się tajemnicza, czarna skrzynka, spodziewali się wszystkiego, nawet Hiszpańskiej Inkwizycji, której podobno nikt się nie spodziewa.

Zawartość tej skrzyni powali was na kolana - obiecała im Anna Starmach.

Dotrzymała słowa. Kiedy bowiem wieko się uniosło, przed kucharzami pojawił się... Gordon Ramsay we własnej osobie. Najgorętsze nazwisko w historii "MasterChefa", zdobywca 15 gwiazdek Michelin. Kiedy minął pierwszy szok, kucharze powitali go brawami.

To mój pierwszy raz w Polsce. Postarajcie się, żeby był cholernie dobry! - przywitał wszystkich Ramsay.

<< CO SIĘ DZIAŁO W ODCINKU >>

MasterChefMasterChef Screen z Polsat Screen z TVN

Po krótkiej przemowie, której główną tezą było to, że pieniądze nie mają znaczenia, raz są, raz ich nie ma, ale tytuł "MasterChefa" zostaje na całe życie, kucharze otrzymali do wykonania pierwsze zadanie. Przygotować wątróbkę cielęcą tak, żeby on, Gordon Ramsay, który jadł ją już z niejednej kuchni, był zachwycony.

Kiedy testuję młodych kucharzy, zaczynam właśnie od wątróbki - powiedział.

Na wymyślenie i przygotowanie dania kucharze dostali zaledwie 45 minut. W tym czasie Ramsay przechadzał się między kucharzami wypytując o koncepcję dania. Nie łagodziło to potwornego stresu uczestników programu. Wręcz przeciwnie. Monika zapomniała języka. Dosłownie. Języka angielskiego.

Myślę, że zacznę mówić po polsku, bo jestem w szoku...

Największą uwagę Ramsay zwrócił na Arka. Arek już wcześniej dał się poznać nie tylko z niekonwencjonalnych metod gotowania, ale i z ekscentrycznego sposobu zachowania. Ramsay zapytał Michela Morana, czy Arek jest szalony. Kiedy usłyszał potwierdzenie, pogratulował uczestnikowi przygotowywanego dania i zaraz dodał, że smakuje jak.. g... Arek się tym nie przejął.

Sadysta jeden. Mógł se mówić, co chce. Nie będę się poddawał - ocenił to potem Arek.

Z przeprowadzonego przez Ramsaya rekonesansu wynikało, że Dawid i Monika radzą sobie całkiem nieźle, za to Julien i Arek - fatalnie.

MasterChefMasterChef Screen z Polsat Screen z TVN

Przyszedł czas na ocenę dań uczestników. Jako pierwszy przed szefem Ramsayem stanął Piotr. Przygotował wątróbkę cielęcą z malinami.

Przepraszam, że ci to podaję - powiedział Piotr do szefa Ramsay'a.

Ramsay wyrzucił go.

Jesteś w najlepszej dziesiątce uczestników polskiego "MasterChefa" i przepraszasz mnie za swoje danie? Spadaj z tym i wróć tutaj jak facet z jajami!

Piotr odszedł jak niepyszny. Kiedy wrócił, jego zachowanie było zgoła inne.

Witaj Gordon, mam dla ciebie wspaniałe danie - powiedział.
Wspaniale. A teraz proszę o brawa dla Piotra za odnalezienie swoich jaj!

Gordon Ramsay wie, jak robić show!

Zachwyciło go - i to w sposób niebywały - danie Dominiki. Dominika już w poprzednich odcinkach udowodniła, że jest wybitną kucharką.

Jak dla mnie to absolutnie pyszne.
To jest fantastyczne danie. Możesz płakać, to jest ten moment - powiedziała Anna Starmach po spróbowaniu dania.

Dominika już raz rozpłakała się, kiedy usłyszała podobny komplement, co prawda nie z TAKICH ust.

MasterChefMasterChef Screen z TVN Screen z TVN

Fantazja nie uratowała z kolei Arka. Tego Arka, na którego już wcześniej Ramsay zwrócił uwagę.

Arek masz bardzo, bardzo, bardzo świetlaną przyszłość w gastronomii... jako klient, a nie szef kuchni. Obiecaj mi, że nie otworzysz restauracji i nie będziesz serwował takich dań. Inaczej z Magdą zrobimy ci "Kuchenne rewolucje", a ja osobiście skopię ci tyłek - zagroził.
Cham podły. Na złość zrobię i będę gotował! - odciął się Arek, tyle że... za kulisami.

Jak się na koniec degustacji przedstawiał "rozkład sił"? Gordon Ramsay wyróżnił Dominikę, Karinę i Piotra. Dominikę szczególnie. Znowu się rozpłakała.

Następnym razem, kiedy będziesz w Londynie, to chciałbym ugotować dla ciebie obiad w mojej trzygwiazdkowej restauracji. Będziesz moim gościem.

Gordon Ramsay osobiście gotujący dla polskiej uczestniczki "MasterChefa"? Łzy w obliczu takiego zaproszenia są absolutnie zrozumiałe.

Dominik, Karina i Piotr mieli immunitet. Mogli z balkonu przyglądać się staraniom kucharzy walczących w kolejnej konkurencji. Oddali swoje immunitety innym kucharzom. Postanowili nie zmarnować takiej okazji, jak gotowanie pod okiem Ramsaya. Mistrz najpierw pokazał swoje popisowe danie, smażone przegrzebki, a następnie poprosił kucharzy o własne danie zainspirowane tym, co zobaczyli.

W trakcie gotowania Ramsay znowu robił inspekcję kuchni. I znowu na dłużej zatrzymał się przy Arku. I znowu Arek musiał odreagować na osobności. Tym razem było to jednak pozytywne doświadczenie.

Jak ten kurczę... Ramzes podszedł do mnie, to dostałem takiego uniesienia, że zacząłem zapieprzać z góry na dół!

Szkoda, że nie przełożyło się to na jakość. Podczas degustacji Ramsay dosłownie wbił Arka w ziemię. Danie uczestnika programu, delikatnie mówiąc, nie zachwyciło szefa Ramsaya.

Co to za bałagan? Przegrzebki nie mają koloru. Mój tyłek jest mniej blady, niż twoje przegrzebki. Jest tylko jedna rzecz gorsza od tego dania. To, że jesteś k*rwa szalony.

Arek nie przejął się specjalnie burą od Ramsaya.

To mi lata koło nosa. Dla mnie, amatora, największym autorytetem jest pani Magda Gessler - skomentował to.

Niefrasobliwość w połączeniu z jakością przygotowanych przez niego dań, okazały się kiepską kombinacją. Ramsay wykluczył Arka z programu. Na pocieszenie kucharz otrzymał tygodniowy staż u swojej idolki, Magdy Gessler.

Nie wygrałem programu "MasterChef" i stu tysięcy złotych, ale wygrałem staż u pani Gessler i jestem mega bardzo szczęśliwy - spuentował swój udział w programie.

MasterChefMasterChef Screen z TVN Screen z TVN

alex

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.