Doda spaliła Frykowskiej sukienkę!

O co chodzi?

Echa po gali "Plotki roku 2010" nie milkną. Maja Frykowska wyznała, że po imprezie ma zniszczoną sukienkę.

Kiedy Doda odpaliła swoje płonące rękawice, w widownię poleciały iskry. I jedna z nich spadła na mnie, robiąc dziurę w sukience. Nie ucieszyłam się... Potem spotkałam Dodę i powiedziałam jej o tym. Oczywiście nie liczyłam na jakiekolwiek współczucie z jej strony. A zresztą... Może to był płomień miłości wysłany w moją stronę? Byłyśmy przecież koleżankami z "Baru" i wspólnie przeżyłyśmy kilka miłych chwil - opowiada Frykowska.

Czyli po raz kolejny okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują.

Maja opisała tę historię w najnowszym "Takie jest życie". Chodzi jej o ten moment:

Maja Frykowska: Doda spaliła mi sukienkę.Maja Frykowska: Doda spaliła mi sukienkę. KAPIF.PL/KAPIF

Alfur

Zobacz także:

Maja Frykowska pokazała babcię

Maja Frykowska jak diablica

Maja Frykowska się zakochała!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.