Ślub Roberta Lewandowskiego cieszył się ogromnym zainteresowaniem i przyciągnął tłumy paparazzi. Piłkarz zadbał jednak o swoją prywatność. Dowiedzieliśmy się, że jego goście zostali poproszeni o dyskrecję.
Byłem, widziałem, słyszałem. Goście byli poproszeni o dużą poufność. Sama organizacja ślubu była prosta, skromna, szalenie elegancka. W trakcie mszy panował niezwykły spokój, czuć było radość między ludźmi - powiedział nam Jarosław Adamczak z Rudolf&Co, projektant garnituru Lewandowskiego.
Udało nam się jednak dowiedzieć kilku szczegółów. Adamczak zdradził nam, że w trakcie ślubu nie zabrakło wzruszających momentów:
Jak Robert wszedł do kościoła, była dziewczynka, która rzucała płatki róż. Widać było, że od tego widoku, nogi mu się ugięły, był poruszony - zdradził nam projektant.
Robert Lewandowski i Anna Stachurska Kapif Kapif
Poza tym ślub z tak licznymi i znamienitymi gośćmi, wymagał dobrej organizacji.
Ślub był fantastyczny, doskonała organizacja, duże wyzwanie - zachwalał Adamczak.
Vic