Ewa Farna już nie tylko przyznaje się do tego, że piła przed wypadkiem, ale także przeprasza swoich fanów za to, co się stało.
Ewa żałuje i przeprasza - powiedział w rozmowie z Plotek.pl menadżer gwiazdy, Marcin Górecki.
Piosenkarka postanowiła również ostrzec swoich fanów przed popełnieniem podobnego błędu.
Mam nadzieję, że ta sytuacja otworzy ludziom oczy i nie będą powtarzali mojego błędu. Trzeba zastanowić się dwa razy zanim po wypiciu nawet niewielkiej ilości alkoholu i upływie kilku godzin wpadniemy na pomysł prowadzenia auta - wyjaśniła nam wokalistka.
Ewa Farna miała wypadek. screen Blesk.cz
W dniu wypadku piosenkarka wraz z przyjaciółmi świętowała ukończenie szkoły średniej. Wracając z imprezy zasnęła za kierownicą. Początkowo gwiazda nie przyznawała się do picia przed dramatycznym zdarzeniem. Czeska policja nie miała co do tego wątpliwość - w organizmie Farnej wykryto 1 promil alkoholu. Wkrótce potem Ewa udzieliła wywiadu czeskiemu portalowi. Przyznała się do picia, ale 6 godzin przed dramatycznym zdarzeniem.
Teraz próbuje naprawić swój błąd. Myślicie, że fani jej wybaczą?
Mam nadzieję, że to zrozumieją - podsumowała piosenkarka.
Ewa Farna. fot. KAPIF
Saw