Jacek Borkowski narzeka na zmianę obyczajów. W nowym wywiadzie gwiazdor "Klanu" poruszył wątek kobiet, których nigdy nie brakowało w jego życiu. Według niego - ku jego ubolewaniu - w ostatnich latach panie inaczej podchodzą do relacji damsko-męskich. Są bardziej zachowawcze i stwarzają różne bariery. Aktor stwierdził, że kiedyś paniom zupełnie nie przeszkadzało, że przyjaźni się z kilkoma naraz, co teraz w jego środowisku wydawałoby się nie do pomyślenia. Mógł sobie pozwalać na więcej. "Czasy się zmieniają i trzeba bardzo zważać na słowa, by nie zostać posądzonym o mizoginizm, męski szowinizm i Bóg wie co jeszcze" - wyznał dziennikarzowi "Faktu".
W serialu "Klan" czy "Matki żony i kochanki" Jacek Borkowski dał się poznać widzom jako amant. W życiu prywatnym u boku aktora w ostatnich latach co rusz pojawia się coraz to inna piękność. Wcielający się w Piotra Rafalskiego w serialu TVP1, aktor, ma na koncie dwa małżeństwa. Ostatnie zakończyło się śmiercią ukochanej w 2016 roku. W nowym wywiadzie Borkowski przyznał, że kobiety były i są ważną częścią jego życia. Dodał też bez ogródek, że święty nigdy nie był, bo zdarzało mu się przyjaźnić z kilkoma naraz. "Nikomu to jednak wówczas nie przeszkadzało, lecz w czasach mojej młodości zupełnie inaczej podchodzono do tego typu spraw" - stwierdził w "Fakcie". Zdjęcia aktora z młodszymi kobietami, z którymi pozował przed fotoreporterami, znajdziesz w galerii na górze strony.
Było mniej sztucznie wykreowanych barier, a kobiety miały w sobie więcej naturalności, były spontaniczne, bezpośrednie i bardziej skore do zabaw. Pamiętam, że w szkole teatralnej dziewczyny nie obrażały się i nie oskarżały nikogo o seksizm, jeśli ktoś dla żartu przytulił, dotknął, pocałował. To świadczyło o ich atrakcyjności i powodzeniu wśród męskiej części studentów - dodał.
Jakiś czas temu Borkowski deklarował, że szuka ukochanej, która będzie od niego dużo młodsza. Zainspirować miał go do tego znany kolega po fachu. "Partnerka Karola Strasburgera jest od niego o 38 lat młodsza. To mnie inspiruje. Teraz szukam kogoś takiego. Jak już brać to nie z second handu. Tego kwiatu to pół światu! Karol dał czadu, to ja nie będę gorszy" - powiedział aktor w 2018 roku w "Fakcie". Jego słowa odbiły się szerokim echem i Borkowski w nowej rozmowie, wytłumaczył się z tego.
Kiedyś jednej dziennikarce w trakcie wywiadu pół żartem pół serio powiedziałem, że kobiety z second handu nie są w kręgu moich zainteresowań. Rozpętała się medialna burza, ale cóż ja mogę poradzić na to, że współczesne poczucie humoru zostało stępione i część osób nie wyczuwa niuansów, przymrużenia oka, odbiera wszystko dosłownie - stwierdził teraz.