• Link został skopiowany

Książę Lubomirski-Lanckoroński spisał testament. To przekaże dzieciom

Książę Lubomirski-Lanckoroński zdradził, że spisał swój testament. Okazuje się, że zamieścił w nim nie tylko wytyczne dotyczące majątku, ale także spraw niematerialnych.
Książę Lubomirski-Lanckoroński z córką i żoną
Fot. KAPIF

Rodzina Lubomirskich od wieków odgrywała ważną rolę w historii Polski, a Jan jest spokrewniony z Karoliną Lanckorońską, która po II wojnie światowej przekazała państwu cenne zbiory rodzinne. Niedawno Jan Lubomirski-Lanckoroński zaskoczył wyznaniem. W rozmowie z "Faktem" wyjawił, że zdecydował się spisać testament. Decyzja ma być związana z troską o najbliższych oraz chęcią uporządkowania spraw materialnych rodziny oraz instytucji, którymi zarządza. 

Jan Lubomirski-Lanckoroński ujawnia, że spisał testament. Majątek jest niemały 

Jan Lubomirski-Lanckoroński w rozmowie z Faktem stwierdził, że spisanie testamentu było związane z  przemyśleniami dotyczącymi przemijalności.  "Myślę, że osiągnięcie tak zwanego średniego wieku skłania do refleksji. W młodości o takich sprawach się nie myśli, śmierć wydaje się czymś abstrakcyjnym, dotyczącym innych" - wyjawił arystokrata. 

Lubomirski-Lanckoroński zaznaczył, że spisanie testamentu było też naturalną konsekwencją jego działalności filantropijnej. Majątek rodziny jest niemały, ponieważ Jan odpowiada za Fundację Książąt Lubomirskich, Muzeum Zamku w Lubniewicach oraz Fundację Hrabiów Lanckorońskich, a także pieczołowicie opiekuje się ponad 20-tysięczną kolekcją rodzinną. "Jako radca prawny wiedziałem, jak ważne jest uregulowanie takich spraw. Wśród prawników to naturalne - testamenty spisuje się częściej niż w innych środowiskach" - stwierdził. 

Arystokrata dodał, że chciałby, aby jego dzieci Jeremi, który urodził się w 2004 roku, cztery lata młodsza Weronika oraz najmłodsza pięcioletnia Helena w przyszłości przejęły po nim odpowiedzialność za zarządzane przez rodzinę instytucje, ale także bliskie jego sercu wartości niematerialne. 

Możemy zostawić spisany przekaz - dotyczący zasad, tradycji, podejścia do życia. Można dołączyć do testamentu załącznik z takimi treściami. Sam taki przygotowałem

- wyjawił Lubomirski-Lanckoroński.

Książę Jan Lubomirski-Lanckoroński stanął w obronie żony

Książę Jan Lubomirski-Lanckoroński i jego żona hrabianka Helena Mańkowska 28 września gościli na Wielkiej Warszawskiej. Do sieci trafiły ich zdjęcia z wydarzenia. Niestety, na parę wylała się też fala hejtu, która uderzyła zwłaszcza w żonę arystokraty. Lubomirski-Lanckoroński postanowił publicznie rozliczyć się z hejterami, piszącymi niewybredne komentarze na temat aparycji jego ukochanej. Przypomniał, że nikt w sieci nie jest anonimowy i pokazał wizerunki hejterów. "Oto wspaniałe damy i zacni kawalerowie, którzy w ocenianiu innych posunęli się za daleko. Agresja, zawiść, złość, nietolerancja, wykluczenie, ocenianie innych, nienawiść... To zachowania, które są niegodne żadnego porządnego człowieka" - mogliśmy przeczytać na jego Instagramie. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: