13 września w "Dzień dobry TVN" wyemitowano rozmowę Doroty Wellman z Aleksandrem i Jolantą Kwaśniewskimi. Dziennikarka postanowiła porozmawiać z byłą parą prezydencką na nieco bardziej osobiste tematy. Podczas wywiadu małżeństwo opowiedziało m.in. o początkach swojej relacji. W pewnym momencie Wellman pokusiła się o uwagę na temat ostatnich wystąpień Kwaśniewskiego. Reakcja polityka zaskoczyła prowadzącą.
Dorota Wellman zauważyła, że polityk chętnie pojawia się w różnych programach, gdzie najczęściej jest komentatorem i ekspertem od bieżących wydarzeń. - Panie prezydencie, pan poza tym, że jest komentatorem wszystkich możliwych stacji telewizyjnych... - zaczęła. Nagle wtrącił się Kwaśniewski. - Zazdrość przemówiła, że do innych? - wypalił. Wellman była nieco zaskoczona, ale nie dała się zbić z tropu. Postanowiła nieco zażartować z całej sytuacji. - Tak, tak, a jak, że do innych - mówiła, udając urażoną. Po chwili rozmowa wróciła na właściwe tory. Kwaśniewski zdradził, z czego wynika jego aktywność w mediach - Skończyłem prezydenturę jako młody człowiek. Miałem 51 lat, więc to było za wcześnie, żeby cieszyć się z tej niewysokiej pensji byłego prezydenta - przyznał.
Małżeństwo opowiedziało także nieco więcej na temat swojej relacji. Na pytanie o sekret udanego związku Kwaśniewski odpowiedział krótko. - Po prostu się lubimy. (...) Ta miłość przekształca się w przyjaźń - zaczął - Dla dobrego związku miłość to za mało - dodała od siebie Kwaśniewska. - My nadajemy na tych samych falach, mamy bardzo podobne poczucie humoru. Mamy podobne pasje. To jest szalenie ważne. Olek jeździ na nartach dzięki mojej namowie i mojej wytrwałości. (...) Kochamy ludzi i podróże. Jesteśmy ciekawi i tych nowych miejsc, i ludzi - opowiadała.
Były prezydent podzielił się też zaskakującą historią. Okazuje się, że podczas jednej z podróży poznał w samolocie królową Bhutanu. - Przypadkowo, na którymś z lotnisk europejskich, samolot się spóźniał. Podszedł do mnie kapitan. W pierwszym rzędzie po drugiej stronie siedziała bardzo elegancka pani, o takiej azjatyckiej urodzie. (...) I on do mnie po polsku mówi: "Panie prezydencie, panie prezydencie". Ja słyszę, że ona słyszy "Panie prezydencie", więc po angielsku jej wytłumaczyłem, dlaczego samolot się spóźnia. Wypadało się przedstawić, więc mówię, że jestem byłym prezydentem Polski, a ona, że jest królową Bhutanu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Natalia Siwiec odrobaczyła córkę. Lekarka nie miała dla niej litości
Lawina komentarzy po metamorfozie w programie Rozenek. Reakcje widzów mówią same za siebie
Muniek Staszczyk wyjawił, jaka była przyczyna śmierci Pono. Dowiedział się od Sokoła
Polski aktor nie mógł uwierzyć, co usłyszał od Charlize Theron. "Zamurowało mnie"
Racewicz poruszona "Heweliuszem". Zwróciła się do żony kapitana. "Jak ja dobrze rozumiem"
Doda głęboko poruszona po obejrzeniu "Heweliusza". Padły mocne słowa
Karolak wygadał się dwa tygodnie po aferze. To powiedział Kaczorowskiej i Rogacewiczowi
Niebywałe, kogo Anna Starmach spotkała w Mediolanie. Sama nie mogła w to uwierzyć
Poruszający wywiad z żoną Tomasza Jakubiaka. Anastazja nie wytrzymała i zalała się łzami