Ostatnimi czasy życie Joanny Kulig to pasmo sukcesów. Jednym z nich jest okładka francuskiego magazynu "Elle", na której pojawiła się aktorka.
Jeszcze w tym miesiącu "Zimna wojna" trafi do kin we Francji. To właśnie z tej okazji Kulig pojawiła się w piśmie. Prosta okładka zachwyciła Francuzów.
Nowa sensacja kina, piękna - czytamy na okładce.
A czego możemy dowiedzieć się z francuskiej prasy o naszej aktorce?
Bohaterka "Zimnej wojny" jest Polka spalającą jak pasja i prawie nieznaną. Ale już niedługo...
Jak zapomnieć scenę z "Zimnej wojny", w której Joanna tańczy na barze, a potem rzuca się w tłum i ramiona ukochanego mężczyzny jak kula ognia? - czytamy.
Dziennikarze nie szczędzą Kulig komplementów. Już na okładce ciepło się o niej wyrażają, a później jest jeszcze lepiej. Porównali ją do Marilyn Monroe czy Brigitte Bardot.
Jej zmysłowość i energia są godne Marilyn Monroe czy Brigitte Bardot, fotogeniczność przypomina tę, którą miała Carroll Baker w filmie "Baby Doll". Ta polska aktorka sprawia, że mamy dreszcze - komplementują.
To czysta krew. Jej nie satysfakcjonuje zinterpretowanie roli. Ona ją przenika - wyznał w magazynie jej francuski agent.
Był z nią w Cannes, także podczas słynnej już, trwającej 8 minut owacji, tupotu stóp i klaskania dłoni publiczności z oczami wciąż mokrymi od nadmiaru emocji. Tego majowego wieczoru wszyscy oddawaliśmy hołd miłości niemożliwej. Na naszych oczach pojawiła się produkcja, która przyniosła rzeczy rzadkie: narodziła się wielka gwiazda, która do tego doskonale śpiewa i tańczy - czytamy w "Elle".
W magazynie znalazła się też krótka notka biograficzna.
Pochodzi z gór. Urodziła się na południu Polski, kilka kilometrów od słowackiej granicy, niedaleko znanych wyciągów narciarskich w Krynicy Zdroju. Joanna Kulig jest trzecim dzieckiem w pięcioosobowej rodzinie - podaje magazyn.
Nie pozostaje nic innego, jak życzyć jej jeszcze więcej sukcesów. Trzymamy za nią kciuki!
MT, JM
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>