"Ślub od pierwszego wejrzenia". W australijskiej edycji pokazali gorące sceny łóżkowe. Wybuchł skandal

"Ślub od pierwszego wejrzenia" za granicą różni się znacznie od tego, co widzimy w polskiej edycji. W Australii wyemitowano sceny łóżkowe, które spotkały się z ostrą krytyką.
Zobacz wideo

"Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, który w Polsce wzbudza wiele kontrowersji. Dwoje nieznajomych połączonych przez ekspertów, poznaje się dopiero w Urzędzie Stanu Cywilnego, by za chwilę powiedzieć sobie "TAK". W polskiej edycji kamery nie rejestrują tego, co się dzieje w sypialni małżonków. Zupełnie inaczej jest za granicą.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Australijka edycja oburzyła widzów

Ostatnio głośno zrobiło się o australijskiej edycji. Produkcja zdecydowała, że pokaże widzom, jak Jessika Power i Daniel Webb leżeli obok siebie na łóżku i namiętnie się całowali. Co prawda nie uprawiali seksu, ale i tak widzowie uznali, że było pokazane zdecydowanie za dużo i takie sceny nie powinny być puszczane na antenie.

Myślę, że Channel Nine może mieć przez to poważny problem - tłumaczył dziennikarzom "Daily Mail" Rob McKnight, były pracownik stacji. - Jak dla mnie ta scena zdecydowanie kłóci się z kategorią wiekową PG ("oglądanie pod opieką rodziców") i nie powinna być puszczana w czasie antenowym, gdy przed telewizorami mogą siedzieć dzieci - uważa.

'Ślub od pierwszego wejrzenia' edycja australijska'Ślub od pierwszego wejrzenia' edycja australijska Fot. stopklatka/Channel Nine

Oburzeni fani programu zaapelowali także do rządowej organizacji, która zajmuje się kontrolą treści pokazywanych w telewizji. Masowo wysyłali skargi oraz podpisali się pod petycją o zdjęciu programu z anteny. Zgadzacie się z nimi? Uważacie, że takie sceny również powinny być pokazywane?

AW

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.