Robert Gonera opowiedział o swoim nałogu. "Raz tylko się złamałem". Aktor zdradził także, czy szuka nowej miłości

Robert Gonera udzielił szczerego wywiadu, w którym opowiedział o terapii i swoim uzależnieniu od alkoholu.

Robert Gonera nigdy nie ukrywał swoich problemów finansowych i w wywiadach wprost mówił o sytuacji życiowej, jaka go spotkała. Wszystko zaczęło się w 2012 roku, kiedy rozwiódł się z żoną. Po podziale majątku i oddaniu mieszkania matce dzieci, jak sam mówił "otarł się o bezdomność". Możecie przeczytać o tym TUTAJ. Teraz jednak aktor postanowił opowiedzieć o swoim nałogu, który towarzyszył mu od wielu lat.

Robert Gonera opowiedział o nałogu

Aktor w wywiadzie z tygodnikiem "Na Żywo" opowiedział o swoim nałogu alkoholowym. Okazuje się, że Gonera jest już w lepszej formie i skupia się na samych pozytywnych aspektach życia.

Rzeczywiście, ostatnio nie mam zbyt wielu powodów do zmartwień. Żyję w zgodzie ze sobą, z innymi, sporo pracuję. Skupiam się na tym, co pozytywne.

Zdradził również, że wciąż korzysta z pomocy terapeuty. W ciągu pięciu lat, sięgnął po alkohol tylko raz.

Tak, ale zdecydowanie rzadziej niż kiedyś. Po raz pierwszy zgłosiłem się do specjalisty ponad 10 lat temu. Zwycięsko wyszedłem ze wszystkich życiowych prób. Jesienią minie pięć lat, odkąd nie piję alkoholu. Raz tylko się złamałem, ale to był wyjątek...

Zapytany o to, czy "był na dnie" odpowiedział przecząco. W ciągu tych wszystkich lat zawsze pracował i nie czuł, że zbliża się do niebezpiecznej granicy.

Nie, nigdy! Gdyby tak było, utraciłbym wszystko, łącznie z pracą. A ja przecież pracowałem zawsze, nawet mając gorsze momenty w życiu. Do dna było jeszcze bardzo daleko.

Jak się okazuje - aktor nie szuka miłości. Gonera ma za sobą dwa nieudane małżeństwa i w tym momencie chce się skupić przede wszystkim na dzieciach.

Już od dawna jestem singlem i nikogo nie szukam. Limit miłości już chyba wyczerpałem... Teraz mam wiele do zrobienia, jeśli chodzi o rodzicielskie uczucia. To jest obecnie dla mnie najważniejsze.

Wiele gwiazd na całym świecie trafia na odwyk przez przez problemy ze stresem i alkoholem. Niedawno spotkało to Kita Haringtona, który mocno przeżył ostatni sezon "Gry o tron".

Zobacz wideo

KB

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.