Małgorzata Godlewskazaskoczyła pozytywnie (!) swoich fanów w zeszłym tygodniu, kiedy opublikowała swoje wykonanie piosenki "Być kobietą". Choć jej głos przepuszczono przez auto-tune, utwór zyskał nadzwyczaj ciepłe reakcje i komentarze. Zachęcona sukcesem jedna z sióstr Godlewskich urządziła więc serię Q&A, w czasie której na żywo odpowiadała na pytania fanów. Zdradziła kilka szczegółów ze swojego życia.
Małgorzata Godlewska jest nadzwyczaj szczupła i okazuje się, że nie jest to wyłącznie zasługa photoshopa, z którego dość chętnie korzysta jej siostra Esmeralda. Jeśli Małgorzata nie pomyliła cyferek, to 28-latka waży zaledwie 45 kilogramów. A że jest dość wysoka, to wychodzi na to, że zgodnie ze wskaźnikiem BMI jest... wygłodzona. Mamy szczerą nadzieję, że chciała napisać "54 kilogramy" a nie 45.
Małgorzata pytana była również o to, jak utrzymuje formę i tak nadzwyczajnie szczupłą sylwetkę. Okazuje się, że sekret leży w jej pracy. Przypomnijmy, jedna z sióstr Godlewskich pracuje w szpitalu. Jak sama mówi, w utrzymaniu "tak pięknej figury":
Polecam 12-godzinne dyżury
A co z operacjami plastycznymi? Prócz ewidentnych zabiegów kosmetycznych, które potrafią zmieniać rysy twarzy na pewien czas, Małgorzata Godlewska przeszła zaledwie jedną operację plastyczną. Była to operacja powiększenia biustu, do czego również przyznała się na Instagramie.
Spytana przez fanów, czy ma w planach również korektę nosa, odpowiedziała:
Jest śliczny.
Utwory z ostatnich dwóch tygodni wykonywane przez Małgorzatę Godlewską na pewno nie są ostatnie. 28-latka ma w planach na najbliższe miesiące kolejne "hity", zaś "Być kobietą" nie jest jej ostatnim słowem. Mamy jednak nadzieję, że pójdzie bardziej w tę stronę, niż w wykonania kolejnych hymnów państwowych.
A takiego duetu szybko pewnie nie zobaczymy: