Joanna Liszowska 22 czerwca pojawiła się na premierze spektaklu, w którym gra. Mowa o sztuce "Piękna Lucynda" w Teatrze 6. piętro. Aktorka wyglądała bardzo świeżo. Uwagę przyciągała zwłaszcza jej nowa fryzura.
Joanna Liszowska jakiś czas temu pożegnała się ze swoimi długimi, kręconymi włosami. Aktorka postawiła na ostre cięcie i zafundowała sobie long boba. Trzeba przyznać, że to strzał w dziesiątkę. Taka fryzura nie tylko odmłodziła gwiazdę "Przyjaciółek", ale nadała jej również dziewczęcego uroku.
Aktorka na premierę spektaklu wybrała wybrała długą, zwiewną, jasną sukienkę z falbanami. Do tego odkryte sandały na obcasie. Całości dopełnił bardzo delikatny, a zarazem naturalny makijaż. Liszowska podkreśliła jedynie kości policzkowe i użyła odrobinę różu oraz jasnego błyszczyka.
A jak wam podoba się aktorka w takiej odsłonie?
AG