"Sanatorium miłości". Wiesława wyrasta na gwiazdę programu. Już wiemy, kto wpadł jej w oko!

Wiesława staje się największą gwiazdą programu. W rozmowie z "Na Żywo" wyznała, że nie miała do tej pory szczęścia w miłości. Wiemy też, który z uczestników zawrócił jej w głowie.

"Sanatorium miłości" ma spory potencjał, by stać się hitem TVP1. Sześć dojrzałych pań i sześciu panów szuka miłości w jednym z ośrodków w Ustroniu Górskim. Za nami są już dwa odcinki, ale już widać, kto ma szanse stać się gwiazdą programu. Nie da się ukryć, że jedną z nich jest Wiesława Kwiatek, energiczna blondynka.

Zobacz wideo

Uczestnicy programu 'Sanatorium miłości'Uczestnicy programu 'Sanatorium miłości' AKPA

"Sanatorium miłości". Wiesława szczerze o poszukiwaniu miłości

Wiesława aż kipi energią, a optymistycznego podejścia do życia można się od niej uczyć. Jednak ze szczerością przyznaje, że nie ma szczęścia do mężczyzn, a jej poprzednie związki nie należały do najbardziej udanych. Od 18 lat jest wdową, jej mąż zmarł na raka płuc. Od tego momentu tylko raz była w poważnej relacji. Dlatego też zgłosiła się do "Sanatorium miłości".

To była przygoda mojego życia, cudowny czas, cudowne przyjaźnie, ekscytujące zadania. Idealnie nas dobrano - wyznała w rozmowie z "Na Żywo".

Jak dowiedział się tygodnik, to właśnie ona jako pierwsza zdobyła tytuł Kuracjuszki Odcinka! Nagrodą była możliwość wyboru towarzysza, z którym mogła spędzić cały dzień. Okazuje się, że Wiesława chciała lepiej poznać przystojnego Krzysztofa, handlarza antykami. Para podobno świetnie się razem bawiła.

Tego zdradzić nie mogę, ale oglądajcie kolejne odcinki, bo będzie ciekawie - zapewniła.

Czyżby Wiesława wreszcie zmieniła zdanie o polskich mężczyznach, o których nie myślała do tej pory za dobrze?

AW

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.