Wesele syna Zenka Martyniuka, Daniela M. i Eweliny, które odbyło się w październiku, było jednym z najbardziej spektakularnych wydarzeń w zeszłym roku. Ponoć zaproszono ponad 250 osób, a za wszystko zapłacono prawie milion złotych. Mimo to sielanka nie trwała zbyt długo.
Wszystko układało się świetnie. Za niedługo ma przyjść na świat ich pierwsze dziecko, córka Noemi, a małżonkowie mieli też zaplanowaną podróż poślubną po jej narodzinach. Jednak zamiast romantycznych chwil jest szara rzeczywistość. Daniel M. został zatrzymany przez policję. Wezwali ją sąsiedzi pary po ostrej kłótni między małżonkami. 29-latek miał też nie wpuścić do domu żony. Przy okazji przeszukano jego dom i znaleziono marihuanę.
Zobacz też: Babcia żony Daniela M. martwi się o swoją wnuczkę. Lokalna społeczność krytykuje syna Zenka
Po wyjściu na wolność mężczyzna wydał oświadczenie na Facebooku, w którym tłumaczył, jak naprawdę wygląda jego sytuacja z żoną. Pod spodem, gdzie wdał się w dyskusję z fanami, dodał też bardzo wymowny komentarz. Nazwał w nim Ewelinę "nimfomanką".
Dowiedzcie się lepiej ludzie, a nie piszecie farmazony. Z Eweliną nie mieszkam od 2 miesięcy. Mam dowody na to, że jest nimfomanką. Niedługo będziecie przepraszać - napisał na swoim profilu na Facebooku.
Komentarz Daniela M. Screen z Facebook.com/ hydeparkvogulepoland
Jak na razie żona nie odniosła się do jego słów. Przypomnijmy też, co zarzucił jej w oświadczeniu, które szybko zniknęło z jego profilu. Wyznał, że ich związek przestał istnieć już 7 miesięcy temu, a Ewelina została zmuszona do ślubu z nim przez swoją babcię i mamę. Miała też zaplanować ciążę i świadomie odstawiła plastry antykoncepcyjne. Mężczyzna sugeruje, że teraz jej rodzina chce go zniszczyć. Więcej na ten temat możecie przeczytać TUTAJ.
Wpis Daniela M. Screen z Facebook.com/ daniel.martyniuk.39
Jak dowiedział się "Super Express", mężczyzna usłyszał już zarzuty, za które grozi mu do trzech lat więzienia. Przypomnijmy też, że to nie pierwszy raz, kiedy Daniel M. ma problemy z prawem. Już w maju zeszłego roku mężczyzna awanturował się w domu swojej ówczesnej narzeczonej. Do mieszkania została więc wezwana policja, która znalazła przy nim śladowe ilości marihuany. Do zatrzymania Daniela M. doszło także w 2017 roku, kiedy wdał się w kłótnie z policją.
Wszystko wskazuje na to, że początek roku 2019 będzie należał do Daniela M. i Eweliny. Myślicie, że dziewczynie wyjdzie ta drama na dobre i powtórzy sukces skrzywdzonej Justyny Żyły?
AW