"Lewa" podaje BARDZO drogi przepis na jaglankę. Internautki wściekłe. "Szkoda, że jak się jest bogatym, to się nie myśli o biedniejszych"

"Lewa" podzieliła się z fankami nowym przepisem na jaglankę. Internautki skrytykowały ją za koszt przyrządzenia takiego śniadania.

Anna Lewandowska stale przedstawia swoim obserwatorkom pomysły na ćwiczenia, czy przepisy na zdrowe posiłki. Tym razem podzieliła się składnikami i sposobem przyrządzenia dietetycznej jaglanki z jagodami goji i masłem ghee.

Internautki zarzuciły "Lewej", że proponuje zbyt drogie produkty, na które nie stać przeciętnego człowieka. 

Chciałabym jeść te wszystkie potrawy, o których mówi Ania, ale mnie nie stać na większość produktów lub po prostu nie są dostępne w moim mieście, a z przesyłka wychodzi jeszcze drożej. Szkoda, że jak się jest bogatym, to się nie myśli o biedniejszych. Biedny schudnie z głodu, bo nie jest mu potrzebna dieta? Błędne założenie.

Pewnie śledzą panią same celebrytki, które stać na takie coś.

Ja też pochodzę z biednego domu, ale nie szczycę się tym, że kiedyś było mnie stać tylko na smalec, a teraz na najlepszą oliwę. Moja droga, wyżej sra*z niż du*ę masz, że się tak wyrażę. 

 

Pojawiły się też komentarze, w których obserwatorki wyznały, że podawaniem przepisów powinien zająć cię ktoś, kto ma kompetencje, a nie celebrytka. Kobietom nie podoba się też to, że wymyśla czasochłonne dania.

Do tego jest potrzebny lekarz, dietetyk, gastrolog, a nie celebryta sportowiec.

Najpierw niech Pani da wolne niańce i sama nauczy się być 24h przy dziecku, a później, jak uda się znaleźć wolną chwilę w czasie drzemki malca, gdzieś tak pomiędzy myciem garów a robieniem prania, to może pani serwować innym taką berbeluche bez smaku.

Co o tym myślicie? Jest o co się czepiać?

MT

Więcej o:
Copyright © Agora SA