Takie usta "Małej" Ani z "Warsaw Shore" to już przeszłość. Teraz są jeszcze większe. "Czy tak zostanie?" pytają internauci

Ania "Mała" z "Warsaw Shore" nie ukrywa, że chętnie korzysta z zabiegów medycyny estetycznej. Na Instagramie pochwaliła się nowymi ustami. Są już naprawdę wielkie.

Uczestniczki "Warsaw Shore" już od dawna wyglądają jak "żywe Barbie". W pewnym momencie każda z nich straciła już kontrolę nad poprawianiem urody, Tym razem padło na "Małą" Anię, która pochwaliła się na Instagramie nowymi ustami.

A są one naprawdę sporych rozmiarów! Uwagę zwrócili też na to internauci. Pod jednym z jej zdjęć wywiązała się dyskusja na temat tego, że Ania już przesadza i się bardzo postarza. Zapytali ją także o to, czy doszło do... paraliżu. Co prawda nie wiemy, jak brzmiał pierwszy komentarz odnośnie jej ust, gdyż został usunięty. Ale szybko wyłapali ten fakt inni.

- Widziałam tu pytanie odnośnie ust. Chyba usunęłaś. Jest szansa, ze odpowiesz? To jakiś skutek uboczny? I czy tak zostanie? - zapytał jeden z internautów.

Na to odpowiedziała uczestniczka "Warsaw Shore":

- Nie mam nic sparaliżowanego. Nie wiem, skąd wy takie informacje macie, i gdzie to widzicie, ale ok.

Pojawiły się także opinie, że 25-latka znacznie się postarza i wygląda na dużo starszą.

- Dodałaś sobie z 10 lat.

- Wyglądasz na 40 lat. Żal naprawdę patrzeć, jak się ktoś tak kaleczy - piszą.

ZOBACZ ZDJĘCIA>>>

Rzeczywiście usta Ani są już nienaturalnie duże. Ale najważniejsze, że ona takie lubi i dobrze się z nimi czuje. Jednak mamy nadzieję, że nie będzie ich już powiększać, gdyż zacznie przypominać "Jokera".

Jak Wam się podoba?

AW

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.