Joanna Krupa w listopadzie ubiegłego roku rozwiodła się z Romainem Zago. Byli ze sobą w związku aż 10 lat. Choć Zago próbował ratować związek i chciał wrócić do ukochanej, ona wyznała, że jest gotowa na podryw i w Sylwestra pochwaliła się zdjęciami z nowym partnerem, producentem z Teksasu, Douglasem. W minioną niedzielę okazało się, że już są zaręczeni.
W sieci niemalże od razu pojawiły się spekulacje, że były mąż modelki z tego powodu bardzo rozpacza. Zago w obszernym wpisie na Instagramie skomentował te doniesienia.
Szybka informacja dla wszystkich zatroskanych moją obecną relacją z Joanną Krupą i pytających o to, jak radzimy sobie w nowym życiu. Po pierwsze - do tych, którzy są zaniepokojeni faktem, że Joanna pospieszyła się i błyskawicznie weszła w drugi związek - to nie tak. Ona i ja nieoficjalnie byliśmy w separacji już od grudnia 2016 roku. W ubiegłym roku rozwiedliśmy się - pisze Romain.
Przyznał, że mają ze sobą świetny kontakt oraz życzą sobie szczęścia.
Rozmawiamy i sms-ujemy do siebie codziennie i nie tylko radzimy się siebie nawzajem, ale też zachęcamy się oboje do tego, co miałoby nam dać najwyższe szczęście i sukces. Dlatego jej i Douglasowi gratuluję - tłumaczy Romain.
Na samym końcu wspomniał także o... "dzieciach".
Nasze psy, Darla i Rugny, zawsze będą traktowane jako nasze dzieci - pisze Romain.
Sama Joanna Krupa odniosła się do komentarza Zago.
Thank you. #bff - napisała pod postem.
Byłym małżonkom serdecznie gratulujemy. To rzadkość by w świecie show-biznesu rozstawać się w tak pokojowych relacjach. W końcu chyba wszyscy kojarzymy codzienne sensacje w przypadku rozpadu związku Żyłów?
MM