Natalia Siwiec na zdjęciu z Mią. Matki zniesmaczone: Dziecko potraktowane jak zabawka. Poszło o jeden szczegół

Taka dyskusja na Instagramie Natalii Siwiec już się kiedyś pojawiła. Mia miała wtedy zaledwie 3 tygodnie. Teraz internautki znów zarzuciły celebrytce, że nie potrafi prawidłowo trzymać swojego dziecka.

Natalia Siwiec zamieściła na Instagramie zdjęcie z wakacji. Pozuje na nim w bikini, jedną ręką trzyma 7-miesięczną Mię, drugą robi selfie.

Kiedy nie trzeba było nosić szalika, czapki, grubych swetrów i kozaków - podpisała fotografię.
 

Wiele kobiet z uznaniem komplementowało jej świetną figurę po ciąży, ale głównym przedmiotem dyskusji stało się coś innego: sposób, w jaki trzyma córkę. 

Czasem odnoszę wrażenie ze traktujecie to dziecko jak maskotkę - napisała jedna z internautek, a w ślad za nią poszły kolejne. 
Dziecko potraktowane jak zabawka.
Nie zapomnij, że dziecko masz w ręce.
Kiedy dziecko przeszkadza w zrobieniu sobie fotki.

Sama Siwiec nie odniosła się do krytyki, ale zrobiły to za nią inne matki. Wiele wyznało, że też tak noszą swoje dzieci, co przy codziennych obowiązkach jest zbawienne. A co najważniejsze: taka pozycja w żaden sposób nie zagraża bezpieczeństwu dziecka. 

Jak dziecko jest już na tyle duże, że nie trzeba mu przytrzymywać główki, to myślę, że każda mama na tym etapie już ma taką wprawę w trzymaniu dziecka jedną ręką a drugą ogarnianie prania /sprzątania/gotowania albo właśnie robienia fotek. Nie widzę w tym nic niebezpiecznego.
Ja też zawsze tak trzymam moją córeczkę, chociaż mogę jedną ręka zrobić mleko, zjeść lub się napić! To przychodzi naturalnie, moja mała uwielbia być w takiej pozycji na rękach.
Ja tez tak trzymałam... Każda matka ma instynkt i wie, jak może trzymać dziecko, a szczególnie w 7 miesiącu.

Podobna dyskusja na Instagramie Siwiec wywiązała się kilka miesięcy temu. Wtedy Mia miała zaledwie 3 tygodnie i rada, żeby trzymać ją pod główką była zdecydowanie bardziej zasadna. Nie uważacie, że teraz to zwykłe czepialstwo? 

WJ

Więcej o:
Copyright © Agora SA