Agnieszka Woźniak-Starak poprowadziła weekendowe wydania "DD TVN", a towarzyszył jej Marcin Meller. W niedzielę duet rozmawiał m.in. z Joanną Krupą na temat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Widzowie szybko jednak zauważyli, że prowadzący niezbyt miło potraktowali swojego gościa. W internecie pojawiło się mnóstwo komentarzy odnośnie zachowania dziennikarzy.
Na pewno coś na WOŚP przekazałaś. Cóż to takiego? - zapytała Woźniak-Starak.
Krupa wyznała, że na aukcję przekazała swoją książkę z autografem, a ponadto osoba, która wygra licytację spotka się z modelką w schronisku, spędzi z nią dzień i będzie mogła przeprowadzić z nią "wywiad".
'DD TVN' screen/'DD TVN'
Dziennikarze dopytywali, od kiedy modelka wspiera WOŚP, a ona chętnie odpowiadała. Nagle Meller zszedł na inny tor i zaczął pytać o życie prywatne Krupy, a także jej nowego partnera, o którym ona jak na razie niechętnie mówi publicznie.
Słyszeliśmy ostatnio o kimś nowym w twoim otoczeniu. Jak on się nazywa? - zaczął.
Zdradzasz strasznie dużo intymnych szczegółów ze swojego życia. Nigdy nie miałaś ochoty ugryźć się w język? - dodała zaraz dziennikarka.
Modelka pokrótce i bez szczegółów opowiedziała o nowym partnerze. Przyznała, że ona jest otwartą osobą, ale jej nowy mężczyzna zupełnie inaczej, więc raczej mało informacji o ich związku będzie można znaleźć w mediach.
Krupa wybrnęła z sytuacji, ale prowadzący postanowili jej wtedy wytknąć także to, w jakiej bluzce pojawiła się w studio. Koszulka miała napis "CHWDP". Rozwinięcie skrótu znalazło się z tylu bluzki i w tym przypadku oznacza "chcę wam dać psa".
Przyszłaś w takiej koszulce, która wmurowała nas trochę w fotele - zaczęła Woźniak-Starak.
Nie rozumiem połączenia pomocy zwierzętom z obrażaniem policjantów. Ten skrót mi się kojarzy z bandytami stadionowymi - dodał Meller.
Joanna Krupa szybko odpowiedziała, że nie miała na celu obrazić nikogo, a także, że ma dystans do siebie i tego, co robi.
Ale powiedzieli Ci, że tam z tyłu masz błąd? - zakończyła dziennikarka.
'DD TVN' screen/'DD TVN'
Po tej rozmowie w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy internautów, którzy zwrócili na nietypowe według nich zachowanie dziennikarzy, a najbardziej oberwało się Agnieszce Woźniak-Starak.
Dawno nie widziałam tak żenujących prowadzących! Pytania od pani redaktor były tak złośliwe, tak nie na miejscu i tak skaczące po tematach, że brakuje mi słów!
Pokazałaś wielki dystans do głupich i uszczypliwych uwag od nieszczęśliwej i zazdrosnej pani Starak.
Jak zawsze prowadząca Szulim musi sprowokować do dyskusji. Wielki szacun dla ciebie Asiu za wielki gest i serce.
Oglądaliście ten wywiad? Macie jakieś uwagi do prowadzących? Czy może wręcz przeciwnie?
MT