Pamiętacie Lewandowską na Balu TVN? Zaliczyła wtedy niezłą wpadkę. Teraz się tłumaczy

Anna Lewandowska na Balu Fundacji TVN "Nie jesteś sam" rozczarowała swoim wyglądem. Trenerka zaprezentowała się wtedy w czarnym kombinezonie, a jej stylizacja została mocno skrytykowana. Teraz się tłumaczy.

Anna Lewandowska prawie w ogóle nie pojawia się na medialnych imprezach. We wrześniu zrobiła wyjątek i gościła na Balu Fundacji TVN. Wszyscy spodziewali się spektakularnej kreacji, tymczasem żona Roberta jako jedyna założyła spodnie zamiast sukni.

ZOBACZ ZDJĘCIA >>>>>

Czarny kombinezon wyeksponował jej zgrabną, wysportowaną sylwetką, ale nie był dostosowany do okazji. Napisała o tym m.in. Dorota Wróblewska. 

Bal to nie pokaz mody czy gala fitness. Najbardziej odświętną kreacją kobiecą jest suknia balowa. Kreacje balowe powinny być długie, wyraziste i widowiskowe. Długie suknie nosimy najczęściej na uroczyste kolacje, bankiety, bale charytatywne, prestiżowe uroczystości kulturalne, uroczystości państwowe oraz różnego rodzaju gale. Tym razem Anna Lewandowska pomyliła wydarzenia i wybrała strój, który ma się nijak do okoliczności. Świetna sylwetka, ładny uśmiech i to by było na tyle.

Z opinią ekspertki zgodziło się większość portali show-biznesowych. Teraz sama zainteresowana wytłumaczyła swój wybór i zdradziła, jak zareagowała na obecną wówczas krytykę.

Do krytycznych uwag podchodzę z uśmiechem. Teraz, po urodzeniu dziecka, czuję, że mam prawo do wszystkiego - powiedziała w rozmowie z "Galą".

Wytłumaczenie słuszne, ale i tak czekamy na lepsze stylizacje w jej wydaniu.

JT

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.