Wojewódzki pyta Żukowską o krytykę "Botoksu". Wspomniała jedną recenzentkę i Kuba popłynął. Domyślacie się, komu dogryzł

Gościem najnowszego odcina show Kuby Wojewódzkiego była Marieta Żukowska. Aktorka zagrała jedną z kluczowych ról w filmie Patrykie Vegi 'Botoks'.

Kuba Wojewódzki nie zrażony bardzo krytycznymi recenzjami "Botoksu", zaprosił kolejną gwiazdę najnowszej produkcji Patryka Vegi. Po Agnieszce Dygant na kanapie showmana zagościła Marieta Żukowska. Aktorka długo przygotowywała się do roli. Spędziła wiele godzin na rozmowie z lekarzami, którzy dzielili się z nią dramatycznymi historiami.

Wiesz, kiedy lekarze wiedzą, że z pacjenta, który przyjechał do szpitala, nie da się uratować? Gdy jego rodzina mówi: "Co się dzieje?! Co się dzieje?!"

Aktorka opowiedziała też o kulisach kontrowersyjnej sceny "Botoksu", gdy jej bohaterka oddaje mocz do umywalki.

Lekarka, z którą ja rozmawiałam, zrobiła to naprawdę. Jej szef powiedział do niej: "dla mnie prawdziwy chirurg sika do umywalki". I ona to zrobiła. Na jego oczach - opowiadała Żukowska.

O ile jednak próżno szukać negatywnych słów o grze aktorskiej, o tyle cała produkcja zbiera gromy. Wojewódzki w rozmowie z Żukowską nie ominął wątku nieprzychylnych recenzji, które po premierze "Botoksu" zalały media.

Ja tego dnia, gdy pojawiły się te wszystkie recenzje, to nie mogłam uwierzyć, jak ta jedna recenzentka musiała szybko biec z tych Złotych Tarasów, bo myśmy jeszcze nie zdążyli odebrać gratulacji, a już recenzja była wrzucona.

Gdy rozmowa zeszła na temat nieprzychylnych recenzentek, Wojewódzki błyskawicznie się ożywił.

Ona te recenzję miała napisaną wcześniej. To jest kobieta, której najgorszym problemem jest brak poczucia humoru, brak dystansu i sobie narzucona pryncypialność. Ciekawe, o kim mówimy? - pytał kokieteryjnie Kuba.

Nie od dziś wiadomo, że Wojewódzki nie darzy zbytnią sympatią Karoliny Korwin Piotrowskiej, która to jako jedna z pierwszych dziennikarek zrównała "Botoks" z ziemią. Pytanie, "o kim mówimy", można więc chyba w tym przypadku uznać za retoryczne.

Jak obudziłam się i przeczytałam tych pierwszych kilka recenzji, pomyślałam sobie: "okej ja idę do Kuby za tydzień, to on we mnie rzuci tymi wszystkimi słowami". Ale przecież nie wszystkie są takie. (...) Czytam bardzo pozytywne komentarze widzów w mediach społecznościowych, zwłaszcza kobiet, które są zachwycone filmem.

Sam Kuba przyznał, że nie ma jeszcze zdania o "Botoksie" ani pozytywnego, ani negatywnego. A co Wy sądzicie o filmie? Jest w nim prawda, jak przekonywała Żukowska, czy może to "martwica mózgu" - jak go określiła Korwin Piotrowska.

Zobacz wideo

ZI

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.