Na nagraniu widzimy Natalię Siwiec, wychodzącą z modnego, warszawskiego lokalu w towarzystwie Adama Darskiego. Humory bardzo im dopisują, gwiazdy chętnie pozują fotoreporterom. Po chwili podchodzi do nich mały chłopiec z prośbą o pomoc.
Pomożecie państwo? - pyta.
Takiej reakcji raczej się nie spodziewaliśmy. Natalia Siwiec tylko zerknęła na chłopca i zupełnie go ignorując, wróciła do kontynuowania rozmowy telefonicznej. Adam Darski zaś odpowiedział kilka razy stanowcze "nie". I to wszystko na oczach dużej grupy fotoreporterów.
Jeden z fotoreporterów nie wytrzymał i krzyknął do gwiazd.
Trzeba było chociaż wodę dać!
Jednak jego uwaga pozostała bez odpowiedzi głównych zainteresowanych. Natalia Siwiec i Adam Darski dalej chętnie pozowali do zdjęć, uśmiechając, jakby nic się nie stało.
Nie wiadomo do końca, na ile cała sytuacja i wideo nie zostały przez kogoś zmanipulowane, a chłopiec zwyczajnie "podstawiony". Jak myślicie? Dajcie znać w komentarzach.
AG