Justyna Kowalczyk od bywania na salonach i czerwonym dywanie woli treningi. Zazwyczaj możemy zobaczyć ją bez makijażu i ubraną na sportowo. Tym razem jednak mieliśmy przyjemność oglądać ją innej odsłonie.
Na Twitterze umieściła zdjęcie z planu zdjęciowego, na którym pozuje w eleganckiej, długiej sukni i pełnym makijażu. Internauci w komentarzach nie kryją swojego zachwytu.
Niesamowita zmiana. Człowiek przyzwyczaja się do wyglądu podczas startów, gdzie jest pięknie, a tu nagle TAKA zmiana. Zjawiskowo.
Ja bym się oświadczył, ale żona mi zakazała.
Ja Cię kręcę! Z krzesła spadłem - piszą fani pod zdjęciem.
Wielu nie ukrywa, że jej na początku nie poznało.
W życiu bym Pani nie rozpoznał.
Co za zmiana. Nie do poznania, ale super.
Kto jest na tym zdjęciu? - zastanawiają się.
Medalistka olimpijska postanowiła zabrać głos w tej sprawie.
Dziękuję za komplementy! Niepodobna?! Cóż... rzadko mnie w makijażu widujecie, a jak już widujecie, to że niepodobna. Tak właśnie wyglądam - napisała na Twitterze.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy, w których fani przekonywali swoją idolke, że w każdym wydaniu wygląda pięknie. Na to Kowalczyk odpowiedziała w swoim stylu.
Nigdy nie twierdziłam, że jestem ładna???? .
My ją uwielbiamy za ten dystans do siebie. I również potwierdzamy, że podoba nam się w każdym wydaniu. A Wam?
AW