Kilka dni temu Marta Kaczyńska była widziana na czułej randce z nowym partnerem. Para spacerowała, trzymając się za ręce. Zaledwie chwilę później mężczyzna pił alkohol na helskiej plaży i obejmował się już z inną kobietą. Co na to Marta? Wystarczyła jedna fotografia zamieszczona przez nią na Instagramie by zrozumieć, jaki ma stosunek do całej sytuacji.
Uśmiechnięta, wypoczęta i obojętna wobec wybryków (niedoszłego?) partnera. Prawidłowe podejście! Pod wpisem Kaczyńskiej posypały się komplementy.
Pięknie pani wygląda z tą opalenizną i w czerwonej sukience.
Przepięknie.
Cudownie opalona. Zazdroszczę.
Czyżby właśnie w ten sposób Marta Kaczyńska chciała pokazać, że nic sobie nie robi z wyczynów jej partnera?
AG