Kim Kardashian dba o urodę, ale ma też fatalny nawyk, który zna każda z nas. Z niej (i kilku innych gwiazd) lepiej nie brać przykładu

Kim Kardashian zapomina o myciu twarzy przed pójściem spać, Britney Spears popełnia fatalny błąd przy makijażu oczu, a Karolina Szostak wciąż nie nauczyła się konturowania. Z tych gwiazd lepiej nie bierzcie przykładu, dbając o urodę.

Mają sztaby makijażystów i specjalistów od wizerunku, ale gdy przychodzi co do czego i same muszą wykonać swój make up, popełniają te same błędy, co każda "przeciętna" kobieta.

Sen (nie)dobry na wszystko

Kim Kardashian wypuściła właśnie swoją linię kosmetyków KKW Beauty. Zestawy do konturowania sprzedały się na pniu i trudno się dziwić - w końcu "makijaż na Kim" stał się w pewnym sensie kultowy: powstało na jego temat wiele turotiali i sama Kim nieraz instruowała, jak go należycie wykonać. A wymaga to poświęcenia nie tylko cierpliwości, ale też czasu, bo na zrobienie wielowarstwowego "makijażu a la Kim" potrzeba ok.... dwóch godzin.

 

Choć efekt jest godny podziwu, łatwo się domyślić, że nakładanie kolejnych warstw fluidu, korektora, rozświetlacza i pudru nie jest zdrowe dla cery, szczególnie przy pewnym nawyku, który ma Kardashianka. Przyznała się do niego przy okazji promocji KKW Beauty:

Czasami robię się tak leniwa, że po ułożeniu dzieci do snu nie myję już twarzy. Dlatego zawsze mam pod ręką chusteczki do demakijażu.

Też Wam się to zdarza? Wiadomo. Zdarza się nam wszystkim, choć wiemy, że dla naszej cery to największe zło. Pory są zatkane, skóra nie oddycha, a potem się dziwimy, czemu najdroższy krem do "cery z problemami" sobie nie radzi.

Powiew lata

Nie zdążyłaś się jeszcze opalić, ale się nie przejmujesz, bo efekt skóry muśniętej gwarantuje Ci bronzer? Pewnie. Karolina Szostak też tak myślała.

Karolina SzostakKarolina Szostak DAMIAN KLAMKA / EastNews

Choć bronzer to cudowny wynalazek, bardzo łatwo z nim przesadzić. Efekty? OPŁAKANE. Nie polecamy.

Na pandę

Zmysłowe kocie oko. Na rano, na dzień, na wieczór. Sexy i z pazurem, a jak! O tym, jak zgubne jest takie myślenie wciąż nikt nie powiedział Britney Spears. Gwiazda, która ma dość głęboko osadzone oczy, jeszcze bardziej je "chowa", obrysowując je grubą, czarną kreską. To dodaje jej lat i sprawia, że wygląda na zmęczoną.

 

Na szczęście przy wyjściach na gale gwiazda korzysta z pomocy specjalistów, którzy wiedzą, jak wydobyć jej naturalne piękno. Jeśli kreska, to na górnej powiece. Na dolnej wchodzi w grę tylko rozświetlenie, rozświetlenie i jeszcze raz ROZŚWIETLENIE. Różnica kolosalna:

Britney SpearsBritney Spears Janet Mayer / Splash News / #Janet Mayer / Splash News/EAST NEWS

Jasno, jaśniej

Podobnie jak z bronzerem, można przedobrzyć również z korektorem. Jeśli cienie pod oczami są Twoją zmorą, pewnie wiesz coś na ten temat. Grunt to odpowiedni dobór koloru, by nie kontrastował znacząco z fluidem (powinien być o ton jaśniejszy). W przeciwnym razie - owszem - pozbędziemy się cieni, a na ich miejsce uzyskamy białe plamy. A chyba nie o to chodzi.

Karolina SzostakKarolina Szostak KAPIF.pl

Usta XXL

Odpowiednio dobrana konturówka do ust potrafi zdziałać cuda, źle dobrana tworzy kuriozalny efekt. Jennifer Lopez to chodząca perfekcja, ale nawet ona wie coś na ten temat.

Jennifer LopezJennifer Lopez BULLS

Różowy błyszczyk i pomarańczowa konturówka zdecydowanie ze sobą nie współgrają, ale źle dobrany kolor (zbyt kontrastowy) to w tym przypadku nie jest jedyny problem. Ważne by obrys wykonać wzdłuż naturalnej linii ust (nie poza nią), a następnie lekko rozetrzeć linię do środka, by zrobić naturalne przejście.

Grzech nr 1

Największy grzech, jaki można popełnić w makijażu? Mocno podkreślić WSZYSTKO: oczy, usta, brwi, policzki. Zdecydujmy się: jeśli kocie oko, to usta nude; jeśli krwistoczerwona szminka, to delikatna kreska eyelinerem. Inaczej będziemy wyglądać tak jak Dominika Zasiewska na jednym ze swoich instagramowych zdjęć:

 

Najgorsza opcja z możliwych.

Makijażową wpadkę Kidman trudno zapomnieć. Aniston miała jeszcze gorszą! Polskie gwiazdy też mają swoje na sumieniu

WJ

Więcej o:
Copyright © Agora SA