Viola Kołakowska, pojawiając się na środowym pokazie najnowszej kolekcji Tomaotomo, bardzo się starała, żeby "błyszczeć" i pokazać wszystkie swoje atuty. Modelka założyła długą, bardzo obcisłą, lawendową sukienkę z szerokimi rękawami, zaprojektowaną przez Olejniczaka. Kreacja wykonana jest z pereł, koralików oraz cekinów na niciach jedwabnych. Jej cena to "tylko" 18 700 tysięcy złotych.
Niestety, Viola Kołakowska tym razem przesadziła. Spod sukienki prześwitywały dwie nagie piersi i majtki modelki. Wyszło... wulgarnie.
Myślicie, że Tomasz Karolak, po obejrzeniu tych zdjęć, będzie żałował rozstania z Kołakowską?
AG