Izabela Janachowska udowodniła wczoraj, że nie trzeba pokazywać ciała, żeby wyglądać sexy i kobieco. Na imprezie w luksusowym salonie Moliera 2 była tancerka pojawiła się w długiej sukience na cienkich ramiączkach w kwieciste wzory, projektu Sylwii Romaniuk. Kreacja miała wcięcie w talii, dzięki czemu podkreślała atuty figury gwiazdy i nadawała jej kobiecości.
Sukienka Janachowskiej wyglądała jak mini dzieło sztuki, dlatego nie potrzebowała dodatkowej oprawy. Gwiazda postawiła więc na delikatne dodatki: niebieskie sandały na szpilce i małą, różową kopertówkę. Do tego miała lekki makijaż i proste, rozpuszczone włosy.
Wyglądała świeżo, kobieco i z klasą. Można? Można!
AG