Agnieszka Woźniak-Starak miała ostatnio szczęśliwą passę. Wygrała odwołanie od wyroku w sprawie zniesławienia rodziców Dody. Czyżby poczuła się przez to pewniej i postanowiła dyktować warunki w TVN-ie?
Jak donosi "Fakt", Agnieszka zdecydowała, że nie będzie reklamować swojej własnej pracy. Jest zmęczona sławą i rozmowami z dziennikarzami.
Tłumaczy, że taki hit jak „Azja Express” obroni się bez niej. Ale Miszczaka nie przekonała. Dostała od niego burę. - podaje Fakt.
Czy taki konflikt rzeczywiście miał miejsce? Wydaje się to dość nierealne, aby gwiazdy TVN-u nie promowały swoich własnych produkcji. Zaczerpnęliśmy informacji u źródła.
Informacje te mijają się z prawdą. Agnieszka zawsze jest zaangażowana w promocję projektów, w których bierze udział. Tak będzie i przy najnowszej edycji Azja Express. - usłyszeliśmy od szefowej działu PR TVN-u, Joanny Górskiej
SW