Radosław Majdan uwielbia półnagie zdjęcia żony. Porównuje ją do... No dobra, przyznajcie, że to zabawne

Radosław Majdan nie ma problemu z tym, że każdy może podziwiać w sieci wdzięki jego żony. O zazdrości nie ma mowy.

Małgorzata Rozenek tłumaczy młodym dziewczynom, jak być "lady", ale sama do tych rad niekoniecznie się stosuje. Na Instagram ostatnio chętnie wrzuca roznegliżowane zdjęcia, które "damie" raczej średnio pasują. Część jej fanów się oburza, część podziwia wysportowane ciało, ale umówmy się: najważniejsze w temacie jest zdanie jej męża. A jak się okazuje, Radosław Majdan nie ma z tym kompletnie problemu. W rozmowie z "Faktem" zapewnia, że nie jest zazdrosny o półnagie zdjęcia żony wrzucane do sieci.

Wiadomo, że w każdym związku pojawia się zazdrość. To jest dobre. Ale jeśli chodzi o zdjęcia, to zupełnie nie jestem zazdrosny. Gosia jest piękną kobietą, a ja nie mam problemu z tym, gdy to pokazuje. Heidi Klum też publikuje w internecie seksowne zdjęcia i nikt nie robi z tego powodu wielkiego halo.

Heidi Klum?

embed

Pan Majdan chyba się zagalopował.

Małgorzata Rozenek na konferencji "Projekt Lady". Co za kreacja!

WJ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.