Anna Wendzikowska przeprowadzała ostatnio wywiad z Jude'em Law, czym oczywiście pochwaliła się na swoim profilu na Instagramie.
Spending time with this great Englishman. Taking about power, getting older and... kissing ?? #inedit #judelaw #comingsoon - napisała pod fotografią Wendzikowska.
W komentarzach nie zabrakło zachwytów nad przystojnym aktorem. Zdjęcie skomentowała nawet Kasia Cichopek.
Ojjj, ale on na Ciebie patrzy!!! - napisała aktorka.
Reszta jej wtórowała:
Spotkać tego aktora na żywo to coś niesamowitego, jestem w nim zakochana...
Zazdroszczę!
Fajna chemia.
Jednak nie wszystkim spodobał się powyższy post dziennikarki. Co w tym zdjęciu może być "nie tak"? Okazuje się, że... opis w języku angielskim.
Nie rozumiem polskich aktorów, piosenkarzy, którzy piszą po angielsku - napisała w komentarzach jedna z fanek.
Po polsku napisać to już obciach czy o co kaman? - dodała zbulwersowana po chwili.
Na odpowiedź Wendzikowskiej nie trzeba było długo czekać.
Chodzi o to, żeby anglojęzyczni znajomi i obserwujący też zrozumieli - odpisała reporterka "Dzień Dobry TVN".
Niestety, nie wszystkich internautów taka odpowiedź usatysfakcjonowała.
Pani Aniu, można i po polsku, i po angielsku napisać.
Bo to POLSKA, a Polacy nie gęsi... - czytamy w komentarzach.
Faktycznie, w dzisiejszych czasach angielski jest językiem powszechnym. Powyższe zarzuty to naszym zdaniem zwykłe czepialstwo. A wy co o tym myślicie?
MM