Marcin Kwaśny unika ścianek, jego żona także. A szkoda! Żona aktora jest PIĘKNA, a historia ich miłości naprawdę romantyczna

Marcin Kwaśny był jedną z gwiazd, która pojawiła się wczoraj na premierze komedii "PolandJa". Naszą uwagę zwróciło zwłaszcza jego towarzystwo.

Marcin Kwaśny wybrednie wybiera imprezy, na których się pojawia, zwłaszcza w towarzystwie swojej pięknej żony. Tym jednak razem postanowił zrobić wyjątek.

Para co prawda niezbyt chętnie pozowała fotoreporterom, ale i tak mogliśmy przekonać się, że Diana Kołakowska jest bardzo atrakcyjną kobietą i umiejętnie potrafi to pokreślić. Żona aktora postawiła tego dnia na wzorzystą mini i elegancką bluzkę w miedzianym kolorze. W połączeniu z pasującymi do zestawu botkami, ciekawą torebką i delikatną biżuterią wyglądała świetnie. Mamy nadzieję, ze będziemy mieć częściej okazję, by ją oglądać u boku męża.

>>>ZOBACZ ZDJĘCIA

Co ciekawe, Marcin Kwaśny oświadczył się swojej ukochanej w... walentynki. Wszystko miał od początku do końca przemyślane i szczegółowo zaplanowane.

Długo zastanawiałem się, jaki powinien być scenariusz. I nagle olśnienie! Zacząłem realizować swój plan. W hotelu Intercontinental w Warszawie wynająłem apartament na 40. piętrze z oszałamiającym widokiem na miasto. Rezerwując pokój, poprosiłem, żeby czekał w nim szampan i paliły się świece. Może to trochę kiczowate, ale warto choć raz coś takiego przeżyć - mówił w rozmowie z "Twoim Stylem" w 2012 roku.

Równie romantyczna jest sama historia ich pierwszego spotkania. Kwaśny poznał bowiem Kołakowską na przejściu dla pieszych przy ulicy Ząbkowskiej na warszawskiej Pradze Północ. Ponoć od razu coś między nimi zaiskrzyło.

AW

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.