Grammy 2017. Ciężarna Beyonce i występ, który POWALIŁ fanów. Brzuch na wierzchu, triki z krzesłem... "Królowa!"

Beyonce w trakcie 59. gali rozdania prestiżowych nagród Grammy udowodniła, że to ona jest królową. Jej występ będziemy jeszcze długo pamiętać.

To był najbardziej wyczekiwany występ wieczoru. Chociażby z tego względu, że miał być pierwszym, od kiedy Beyonce publicznie ogłosiła bliźniaczą ciążę. Na scenie oczywiście nie zawiodła.

Wokalistka przyzwyczaiła nas do bardzo energetycznych występów, w trakcie których wykonuje piekielnie trudne układy choreograficzne. Tym razem obyło się bez tego elementu, ale i tak nie zabrakło mocnych momentów. 

W trakcie trwającego 9 minut występu, gwiazda zaśpiewała dwie piosenki z nominowanego do nagrody Grammy albumu "Lemonade" - “Love Drought” i "Sandcastles.”, które pokazały całe spektrum jej wokalnych możliwości. 

Skończyło się owacjami na stojąco i pozdrowieniami posyłanymi w publikę. A fani i internet dosłownie oszaleli.

To było coś wspaniałego - czytamy na vox.com.
Jej występ zniszczył... - wtóruje "Daily mail"
Musimy to powiedzieć, to było absolutnie niezwykłe show. Dramatyczne, wspaniałe i takie perfekcyjne! To był emocjonalny rollercoaster! Królowa!- komentuje "Buzzfeed".

Na Twitterze było podobnie.

 

 Występ Beyonce to był wyższy poziom!
 Po prostu dajcie Beyonce wszystkie Grammy!
 Pokazałam moim chłopcom Beyonce. "To magia?" - zapytali. Tak, dzieci.
embed

AW

 

 

 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.