Jacek Borkowski w styczniu nagle stracił żonę. Magdalena Gotowiecka zmarła na białaczkę zaledwie 3 tygodnie po tym jak wykryto u niej chorobę. Aktor bardzo przeżył jej śmierć, ale wygląda na to, że powoli zaczyna układać sobie życie na nowo. Według doniesień "Rewii", Borkowski odnalazł wspólny język z Magdaleną Wójcik, swoją serialową małżonką z "Klanu".
Wciąż są razem. Razem przed kamerą, razem w garderobie, nawet w autobusie restauracyjnym siedzą obok siebie, jakby świata poza sobą nie widzieli - mówi "Rewii" osoba z produkcji serialu.
Ponoć Wójcik bardzo wspierała swojego kolegę z planu, gdy ten stracił żonę, a przyjaźń przerodziła się w coś więcej. Borkowski zapytany,nie potwierdza plotek, ale też nie zaprzecza:
Na takie pytanie odpowiem tak: bardzo bym sobie tego życzył. Tylko tyle, bo nauczono mnie szacunku do kobiet.
Plotki podsycił fakt, że aktorzy wzięli udział w nagraniu teledysku do piosenki "Rozkołysze cię kolęda". Borkowski, który został w ten projekt zaangażowany jako pierwszy, sam mógł wybrać sobie partnerkę i padło na Wójcik.
Aktor nie ukrywa zresztą, że koleżanka z pracy bardzo mu się podoba.
Bardzo mi się podoba! Jest piękna, inteligentna, ma dużo współczucia dla innych, nie powoduje konfliktów i umie rozmawiać, a to jest to, co bardzo cenię w kobietach. Ale najbardziej ujmuje mnie tym, że szanuje wszystkich, od reżysera po makijażystkę i garderobianą. Nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych. Tego właśnie nas uczono w szkole aktorskiej. Magda i ja jesteśmy jakby z tego samego podwórka.
Czytając te słowa, nie można oprzeć się wrażeniu, że aktor darzy koleżanką sporą sympatią.
WJ