Selena Gomez pod koniec sierpnia postanowiła zrobić przerwę w karierze, aby zadbać o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne. Rok wcześniej wyjawiła, że choruje na toczeń, który może wywołać depresję i napady lękowe. Tak właśnie było w przypadku Gomez. W oświadczeniu opublikowanym przez "People" gwiazda wyznała, że przez najbliższe trzy miesiące planuje skoncentrować się na walce o zdrowie.
Podczas American Music Awards gwiazda wreszcie pojawiła się publicznie pierwszy raz po przerwie. Odbierając statuetkę dla najlepszej wokalistki, odniosła się do swoich problemów.
Można śmiało powiedzieć, że większość z was zna moje życie, czy mi się to podoba, czy nie. Musiałam zrobić przerwę, bo miałam wszystko, a coś we mnie pękło. Trzymałam się w ryzach do tego stopnia, żeby was nie zawieść, ale po drodze sama zawiodłam siebie - zaczęła.
Gomez zachęciła też fanów do tego, aby sami dbali o siebie i nie bali się prosić o pomoc w trudnych chwilach.
Muszę podziękować moim fanom, ponieważ jesteście tak lojalni, że nie wiem co zrobiłam, aby sobie na was zasłużyć. Ale jeśli też czujecie się złamani, pamiętajcie: nie musicie tacy być.
Emocjonalne przemówienie Gomez wzruszyło dosłownie wszystkich obecnych na gali. Kamera wyłapała między innymi reakcję Lady Gagi, która sama otwarcie przyznała się do depresji i nerwicy lękowej.
Selenie gratulujemy odwagi i trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia
MK